czwartek, 2 kwietnia 2009

SPA czy Wellness









Nazwa SPA pochodzi od nazwy miasta w Belgii. Częściej jednak sugeruje się, że jest to skrót od łacińskiego określenia: Sanus Per Aquam, Sanitas Per Aquam itp. oznaczających " zdrowie dzięki wodzie" jednak wszystkie z nich mają pochodzenie współczesne, późniejsze od średniowiecznych czasów, w których belgijskie miasto Spa zasłynęło ze swych leczniczych źródeł.
Filozofia SPA opiera się na założeniu, że woda jest tym dla ciała, czym marzenia dla duszy - może ukoić lub pobudzić do aktywności, może relaksować lub stymulować do działania.
SPA to spokój ciała i ducha - odpowiednie zabiegi pomagają zrelaksować zarówno zmęczone ciało, jak i ukoić zmysły.

Idea SPA łączy rozmaite sposoby pielęgnacji poprzez odpowiednio dobrane zabiegi, najczęściej oparte na terapiach wodnych i masażach.
Programy pielęgnacyjne i kosmetyki SPA dbają nie tylko o właściwą kondycję całego ciała (nawilżanie, odżywianie, ujędrnianie skóry, odchudzanie), ale i umysłu (relaks, odstresowywanie, pobudzenie lub spokój).
Polskim odpowiednikiem tego określenia mogłoby być określenie uzdrowisko - znacznie szersze w swoim znaczeniu - wypierane przez rynkowe, globalne określenie "spa".
Wellness tymczasem to wielowymiarowe pojęcie zdrowia, samozadowolenia oraz życia w zgodzie z sobą samym. To połączenie piękna, witalności i radości. To definicja prawdziwego, pełnego życia, nie zaś przetrwania czy wegetacji.
Na pytanie o twórców filozofii Wellness, źródła wymieniają nazwiska dwóch osób. Są to: specjalista od medycyny prewencyjnej, Dr. Halbert Dunn oraz światowej sławy ekonomista – Paul Zane Pilzner.
Dr. H. Dunn (1896-1975) w swojej koncepcji, odpowiedzialnością za stan zdrowia człowieka obarcza nie środowisko czy czasy w których dana osoba funkcjonuje, lecz…ją samą. Ponieważ to my sami jesteśmy odpowiedzialni za swoje życie, my i tylko my powinniśmy dbać o nieustanną poprawę jego jakości.
Choć koncepcja Paula Zane Pilznera jest niewątpliwie zgodna z założeniami Dr.Dunna, występują między nimi jednak pewne różnice. Pilzner otwarcie staje w opozycji do tzw.: „przemysłu chorobowego”, którego funkcjonowanie jest możliwe, tylko dzięki kiepskiej kondycji zdrowia potencjalnego nabywcy. Obszernie pisze on o tym zjawisku w swojej książce pt: „The New Wellness Revolution”. Można więc założyć, że koncepcje Pilznera są niejako „dopełnieniem” założeń Dunna.
Komukolwiek by jednak nie przyznać palmy pierwszeństwa w opracowaniu koncepcji filozofii Wellness, jedno jest pewne. Każdy człowiek, ceniący sobie zdrowie zarówno swoje jak i swoich najbliższych, winien na stałe wprowadzić do słownika pojęcie „Wellness” i każdego dnia funkcjonować zgodnie z prezentowanymi przez nie zasadami.
Zaczerpnięte z: http://spa.e-masaz.pl/spa.html
Zdrowy Badyl poleca.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz